Nie jestem prawdziwą osobą. Jestem legendą.

Był jednym z prekursorów nowojorskiej sceny graffiti, przedstawicielem neoekspresjonizmu i niezwykle wrażliwym oraz wszechstronnym artystą.
Jego prace zdobią dzisiaj kolekcje najbardziej prestiżowych muzeów na całym świecie i celebrytów. Od jego śmierci, na skutek przedawkowania heroiny minęło 34 lata, a wartość jego prac stale rośnie. W maju 2017 roku sprzedano jego obraz „bez tytułu” za 110,5 mln dolarów.

..„Nie pamiętam dokładnie, czy spotkałem Jean-Michela w galerii sztuki, czy w nocnym klubie.
Wyglądał jak gwiazda filmowa i od razu się w nim zakochałam. W kieszeniach poplamionych farbą garniturów od Armaniego nosił pogniecione pliki banknotów. Czuł się winny mając tyle pieniędzy i zawsze je rozdawał mniej szczęśliwym przyjaciołom.
Nosił plakietkę ze swoim znakiem SAMO, której towarzyszyła mała korona. Był jedną z nielicznych osób, którym szczerze zazdrościłam. Uważałem go za geniusza. Ale on wcale nie był zbyt pewny siebie.

Wszystkie dziewczyny za nim szalały. Wielu z nich złamał serce. Pamiętam, jak pewnej nocy wyjrzałam przez okno i zobaczyłam dziewczynę palącą jego obrazy w wielkim ognisku. Chciałem ją powstrzymać i uratować prace, ale jemu to nie przeszkadzało, powiedział, że taki ich los.
Wiele razy zrywał się w nocy i lunatykował do pustego obrazu. Stał blisko płótna i malował drobne postacie. To, jak tworzył, było tak piękne i porywające, że stałem oniemiała i obserwowałem go z zachwytem.
Ale on wątpił w swój talent i wciąż nękała go niepewność. Był zazdrosny o moją muzykę, twierdził, że jest bardziej przystępna i dociera do większej liczby osób.
Kiedy z nim zerwałam, zażądał zwrotu obrazów, które mi wcześniej podarował. Nie dlatego, że uważał, że na nie nie zasłużyłem, ale dlatego, że miał obsesję na punkcie tego, że je sprzedam.
Oczywiście byłem niechętna, ale w końcu zgodziłem się. A on je wszystkie zamalował na czarno.

Pewnego dnia usłyszałem, że Jean-Michel nie żyje i nie byłem tym zaskoczona. On był po prostu zbyt delikatny dla tego świata”…

Basquiat spotykał się z Madonną w 1982 roku, kiedy ona była jeszcze początkującą artystką.

Jean Michel Basquiat, urodził się 22 grudnia 1960 roku na Brooklynie. Jego ojciec Gerard urodził się w Port Au Prince na Haiti, a jego matka Matilde w Nowym Jorku, ale pochodziła z Puerto Rico.
W tym wielokulturowym domu mówiono po hiszpańsku, francusku i angielsku.

Od najmłodszych lat Jean Michel interesował sie sztuką i był zagorzałym fanem muzeów. W wieku sześciu lat został młodszym członkiem Brooklyn Museum.

Kiedy miał osiem lat, podczas zabawy na ulicy został potrącony przez samochód i doznał złamania ręki oraz poważnych obrażeń wewnętrznych. Jego matka przyniosła mu wtedy do szpitala kopię podręcznika medycznego Gray’s Anatomy. Szczegółowe rysunki anatomiczne tam zawarte zainspirowały młodego artystę. Wiele lat później Basquiat nazwał swój zespół grający muzykę industrialną – Gray.

W wieku 17 lat Basquiat porzucił szkołę średnią, za co ojciec wyrzucił go z domu. W tym czasie mieszkał z przyjaciółmi w pustostanie, żebrał na ulicy lub sprzedawał bluzy i pocztówki ze swoimi rysunkami. Jego dieta składała się głównie z obfitych ilości taniego czerwonego wina i torebek Cheetosów za 15 centów.

Życie na ulicy z pewnością wpłynęło na jego zainteresowanie graffiti. Jean-Michel wraz z kolegą ze szkoły – Al Diaz’em zaczęli malować graffiti na budynkach na Dolnym Manhattanie, podpisując prace pseudonimem SAMO (skrót od „to samo stare gówno”). To miało być logo jak Pepsi. Wypisywali poetyckie i satyryczne hasła reklamowe, takie jak „SAMO © JAKO ALTERNATYWA DLA BOGA”.
„SAMO” było widoczne w całym Brooklynie i dolnym Manhattanie od 1977 roku, a finał ich współpracy nastąpił w 1980 roku, wraz z napisami „SAMO nie żyje”.

W 1980 roku Jean Michel pojawił się w teledysku Blondie, do utworu „Rapture”. Wokalistka Debbie Harry zakupiła wtedy pierwszy obraz Basquiata za 200 dolarów.

Tego samego roku odbyła się też ważna wystawa w DIY Times Square, która pomogła Basquiatowi nabrać rozpędu w jego karierze. W opuszczonym salonie masażu przy 7th Avenue, jego prace były prezentowane obok takich artystów jak Keith Haring, Kiki Smith, Jenny Holzer i Kenny Scharf.

Dwa lata później, w 1982 roku został najmłodszym artystą, który pokazał swoje prace (około 60 obrazów) na wystawie Documenta w Kassel w Niemczech, gdzie jego obrazy zostały przyjęte z uznaniem. W tym samym roku dołączył do galerii Annina Nosei, gdzie wyprodukował swoją pierwszą indywidualną wystawę w Ameryce

Basquiat początkowo uprawiał graffiti, a później zajął się malarstwem. Był przedstawicielem nowego ekspresjonizmu. W swoich obrazach łączył wpływy prymitywnej sztuki afrykańskiej i współczesnej „sztuki ulicy”, napisów, elementów komiksu oraz archetypów kultury.
W swoich kompozycjach Basquiat przedstawiał czarnoskórych bohaterów – nieobecnych jak zauważył w świecie sztuki – w tym także tych, których sam podziwiał: boksera Muhammada Alego, bejsbolistę Hanka Aarona czy jazzmana Charliego Parkera. Przede wszystkim jednak podejmował tematy związane z nierównościami społecznymi, rasizmem, przemocą i szeroko pojętą dyskryminacją Afroamerykanów. Tak powstał m.in. obraz „Death of Michael Stewart” z 1983 r. ukazujący białych policjantów linczujących czarną postać. Równie częstym motywem powracającym w twórczości artysty była krytyka imperializmu, polityki kolonialnej oraz konsumeryzmu.

W 1983 roku Basquiat wydał płytę rapową z Rammellzee i K Robbem zatytułowaną „Beat Bop”, do której zaprojektował także okładkę.

W latach 1983-1985 Basquiat współpracował z Andy Warholem. Obaj tworzyli wspólne prace: Basquiat nakładały wirtuozowskie graffiti na jaskrawe popowe obrazy Warhola.
Stanowili dziwną parę, jak wspomina wspominał Ronnie Cutrone – wieloletni asystent Warhol:
Jean-Michel potrzebował sławy Andy’ego, a Andy potrzebował „nowej krwi” Jean-Michel’a”.

Swoje prace Basquiat sygnował koroną. Ten symbol artysty służy nie tylko jako ostentacyjny dodatek dla poddanych, ale jako rekwizyt noszony szczególnie przez czarne postacie w jego pracach. Ta charakterystyczna korona stara się przeciwstawić zachodniej kulturze i przeważnie białemu światu sztuk wizualnych, przypisując królewskość pozbawionym praw autorskich kolorowym artystom. Przyjaciel Basquiata, Francesco Clemente, opisał koronę Basquiat’a jako:
„Trzy szczyty dla jego trzech królewskich rodów: poety, muzyka, wielkiego mistrza boksu”.

Również sport był istotnym źródłem jego inspiracji. Basquiat zainteresowany był bowiem złożonym życiem osobistym boksera Jack’a Johnsona. Ten pierwszy afroamerykański mistrz świata wagi ciężkiej miał do czynienia z poważnymi uprzedzeniami rasowymi i często profilowany był w mediach ze względu na swoje relacje z białymi kobietami.

Jako gwiazda młodej amerykańskiej sceny artystycznej na początku lat 80 sprzedawał już swoje prace po kilkadziesiąt tysięcy dolarów.
Odniósł komercyjny sukces i rozkoszował się swoją sławą, ale chyba nie do końca czuł się z tym wszystkim dobrze. Niestety, sukces ten ostatecznie doprowadzi go do upadku.
Basquiat wydawał ogromne sumy pieniędzy na garnitury od Armaniego, drogie wina i najlepsze hotele.
„Od bycia tak krytycznym wobec sceny artystycznej, Jean-Michel nagle stał się obiektem krytyki” – powiedział Keith Haring, jego długoletni przyjaciel.
Ale jego libertyńskie trwonienie było naznaczone lekceważeniem – był znany z zamalowywania garniturów od projektantów, pożyczania nieprzyzwoitych sum pieniędzy, a nawet wyrzucania 100-dolarowych banknotów przez okno limuzyny żebrakom.

Jean Michel Basquiat zmarł w wyniku przypadkowego przedawkowania narkotyków 12 sierpnia 1988r. w swoim studiu na Great Jones Street. Miał 27 lat. Dołączając tym samym do sławetnego „Klubu 27″ obok innych popularnych postaci świata muzyki i sztuki, które zmarły zbyt wcześnie: Jimiego Hendrixa, Janis Joplin, Kurta Kobaina i Amy Winehouse.

Dziś prace Basquiata można oglądać w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Rubell Family Collection w Miami, Museum of Contemporary Art w Los Angeles, a obecnie trwa wystawa w Albertina Muzeum w Wiedniu (9.09.2022 – 8.01.2023) – LINK DO WYSTAWY

W 1996 roku inny neoekspresjonista Schnabel wyreżyserował film biograficzny o burzliwym życiu artysty z Jeffreyem Wrightem w roli Basquiata i Davidem Bowie jako Warholem. W obsadzie filmowej znalazło się pięciu zdobywców Oscara: Gary Oldman, Christopher Walken, Tatum O’Neal, Sam Rockwell i Benicio Del Toro; oraz dwóch nominowanych do Oscara Willema Dafoe i Dennisa Hoppera.

W 2017 roku Basquiat pobił rekordy, kiedy jego obraz stał się najdroższym amerykańskim dziełem sztuki, jakie kiedykolwiek sprzedano na aukcji.

Japoński miliarder i kolekcjoner sztuki Yusaku Maezawie zapłacił 110,5 miliona dolarów za obraz „bez tytułu”.
Obraz uważany jest za formę autoportretu. Nawiązuje do afrykańskich masek z postacią czaszki przedstawiającą śmierć i martwotę w żywych kolorach, być może przedstawiających dwie strony samego Basquiata.
Przełomowa sprzedaż sprawiła, że artysta znalazł się na szczycie listy przebojów aukcyjnych.

Jeśli Ci się podobał artykuł, dołącz do FB, by śledzić ciekawostki z życia artystówLINK DO FACEBOOKA
Zobacz prace artystów w Galerii Sztuki Quintessence (B- Basquiat) – LINK DO GALERII

Leave a Reply